Święta tuż tuż. Reklamy stosowne już są emitowane, promocja na masę makową również zaliczona. Pora na próbę generalną przed szykowaniem makowców, tortów makowych i kutii. Mak to niewątpliwy plus świąt. ;)
Składniki:
1 i 3/4 szklanki mąki,
szklanka mleka,
pół kostki stopionego masła,
3/4 szklanki cukru,
czubata łyż. proszku do pieczenia,
2 czubate łyżki gotowej masy makowej.
Glazura:
3 łyżki cukru pudru,
kieliszek wiśniówki,
50 ml wody,
2 łyżki konfitury borówkowej.
Sposób wykonania:
1. Mąkę, proszek do pieczenia, cukier wsypać do miski. Wymieszać.
2. Do suchych składników wlać mleko i masło. Dodać masę makową. W tej kolejności, żeby nie było grudek. Wymieszać
3. Gotowe ciasto wkładać do foremek do 2/3 wysokości.
4. Piec 20 minut w 190`C.
5. W rondelku wymieszać składniki na glazurę. Gotować, aż masa będzie się kleić do łyżki.
6. Babeczki moczymy w gorącej masie. Resztę można rozprowadzić na papier do pieczenia i przygotować sopelki do ozdoby.
Składniki:
1 i 3/4 szklanki mąki,
szklanka mleka,
pół kostki stopionego masła,
3/4 szklanki cukru,
czubata łyż. proszku do pieczenia,
2 czubate łyżki gotowej masy makowej.
Glazura:
3 łyżki cukru pudru,
kieliszek wiśniówki,
50 ml wody,
2 łyżki konfitury borówkowej.
Sposób wykonania:
1. Mąkę, proszek do pieczenia, cukier wsypać do miski. Wymieszać.
2. Do suchych składników wlać mleko i masło. Dodać masę makową. W tej kolejności, żeby nie było grudek. Wymieszać
3. Gotowe ciasto wkładać do foremek do 2/3 wysokości.
4. Piec 20 minut w 190`C.
5. W rondelku wymieszać składniki na glazurę. Gotować, aż masa będzie się kleić do łyżki.
6. Babeczki moczymy w gorącej masie. Resztę można rozprowadzić na papier do pieczenia i przygotować sopelki do ozdoby.
Mmm... ta glazura sprawia, że mi ślinka cieknie, tylko, że ja nie mogę wypieków na maśle jeść:( Jak już to tylko na oleju rzepakowym, bo on obniża cholesterol. Czy to rozpuszczone masło mogę zamienić olejem?
OdpowiedzUsuń1/3 szklanki oleju wystarczy. A jeśli w gotowej masie makowej jest go dużo, to i można mniej. ;)
UsuńPiszę z autopsji, uraczona nimi w Mikołajki - pyszne były!
OdpowiedzUsuńNo i zrobiły mi nieziemski apetyt na makowiec. Święta, przybywajcie!
A. objedzona babeczkami pozdrawia ;)