piątek, 2 listopada 2012

       Żurawina kojarzy mi się z zimą, oscypkiem na ciepło i herbatą. Jej lekko cierpki smak, w słodkim syropie wspaniale uzupełnia danie mięsne. Wszak indyk z żurawiną to potrawa niemal klasyczna.
Dziś prezentuję przepis tak prosty, że aż smaczny.
Z góry przepraszam za zdjęcie, ale aparat jeszcze nie zmartwychwstał.

Potrzeba na dwie osoby:
1 kurzy cycek,
1 cebulka dymka,
łyżeczka ziół prowansalskich,
100 ml czerwonego, wytrawnego wina,
50 g żurawiny (użyłam suszonej, ale lepsza jest ta z konfitury,
gdyż suszoną trzeba na chwilę namoczyć we wrzątku)
pół łyż. czubrycy,
sól, pieprz,
200 g penne,
olej.

Przygotowanie:
1. Pierś umyć, pokroić w paski ok.1,5 cm. Zacząć smażyć.
2. Do kurczaka dodać drobno pokrojoną dymkę i przyprawy.
3. Gdy kurczak zarumieni się dodać wino i żurawinę. Dusić aż żurawina będzie bardzo miękka, a wino się nieco zredukuje.
4. Ugotować makaron wedle przepisu.
5. Kurczaka wysypać na makaron. Podawać z pozostałym winem. ;)

Przepis bierze udział w Święcie Żurawiny i zapewniam, że żurawina jeszcze się pojawi. ;]
Wielkie Święto Żurawiny 2012

Tagged: , , ,

4 komentarze:

  1. wypróbuje ten przepis w wersji bezmięsnej

    OdpowiedzUsuń
  2. To Ci strasznie słodkie wyjdzie, chociaż z soją to może nawet ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ fajny pomysł na obiad. Kurze cycki mam, żurawinę też, muszę spróbować :)
    Mam prośbę - żebym mogła umieścić Twój przepis u siebie w podsumowaniu akcji, banerek (lub link, jak wolisz) powinien prowadzić bezpośrednio do zaproszenia na moim blogu. Bardzo miło mi będzie Cię wtedy dopisać, bo przepis ciekawy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń