Nie wiem ja Wy, ale ja przepadam za tym specjałem krakowskim z 700-letnią tradycją pieczenia. Zwłaszcza za pikantną wersją obwarzanków. I choć pochodzę z drugiego końca Polski, to z ogromną przyjemnością wracam do Krakowa. Oczywiście nie tylko po obwarzanki. ;)
Obwarzanki nazwę swą zawdzięczają specjalnej procedurze przygotowania ciasta, które trzeba przed pieczeniem chwilę gotować (czyli właśnie obwarzyć). Przepis zaczerpnęłam ze strony Weekend w Krakowie. Miałam ogromne wątpliwości, czy wyjdą choć podobne w smaku. Zupełnie niepotrzebnie, ciasto jest cudowne przy pracy, a w smaku genialne. Choć oczywiście obwarzanki nie smakują tak dobrze, jak w Krakowie, przyprawione tamtejszą atmosferą miasta.
Obwarzanki Krakowskie
Składniki:
50 g drożdży,
4 łyżki cukru,
2 jajka,
1 łyżeczka soli,
1/2 kg mąki (nie określono, użyłam pszennej),
1 szklanka mleka,
3 łyżki masła (1/2 kostki).
1.Drożdże rozkruszyć z łyżką cukru. Wymieszać z 1/3 szklanki mleka. Zostawić do wyrośnięcia.
2. Mąkę przesiać z solą. W rondelku rozpuścić masło i przestudzić.
3. Całe jajka ubić z łyżką cukru i szczyptą soli. Połączyć zaczyn drożdżowy z jajkami i mąką. Na koniec dodać masło. Wyrobić. Ciasto powinno być elastyczne i skore do współpracy. Zostawić do wyrośnięcia na 1,5 godziny.
4. Ciasto podzielić na 16 równych części, z których należy utoczyć cienkie wałeczki. Należy zaplatać okręgi na kształt warkocza z 2 wałeczków. Jak łatwo policzyć, powinno wyjść 8 obwarzanków.
5. Zagotować wodę z 2 łyżkami cukru w szerokim garnku. Każdy obwarzanek należy gotować około 2 minuty (można przewrócić). Odsączyć i wyłożyć na blaszkę. Obsypać makiem, sezamem lub solą.
6. Piec 30 minut w 180`C bez termoobiegu.
Smacznego!
Oho, chyba muszę wypróbować ten przepis jako mieszkanka Krakowa i kulinarna bloggerka w jednym :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Aczkolwiek pikantnych nie potrafię odtworzyć, bo nie wiem jakich dokładnie przypraw używają. ;)
Usuń